W czasie eksploatacji grzejników zdarza się, że zaczynają one słabiej oddawać ciepło, ich powierzchnia jest nierównomiernie rozgrzana, a dodatkowo z wnętrza dochodzą charakterystyczne, bulgocące dźwięki. To znak, że nasz grzejnik jest zapowietrzony. Jak go odpowietrzyć? Poniżej omawiamy jak to zrobić.

Odpowietrzanie grzejnika krok po kroku

Współczesne grzejniki wyposażone są w odpowietrzacze automatyczne lub ręczne. W pierwszym przypadku urządzenie nie wymaga żadnej interwencji. Drugim zajmiemy się poniżej.

Sam proces odpowietrzania jest prosty, nie wymaga wielkich przygotować i można go wykonać w kilku krokach.

• Oglądamy dokładnie grzejnik, znajdujemy zawór odpowietrzacza i sprawdzamy, jakich narzędzi będzie wymagał do otwarcia. Mogą to być klucze uniwersalne, dedykowane lub wkrętaki.
• Przygotowujemy narzędzia i naczynie na wodę, która będzie spływać z odpowietrzacza - najlepsza będzie tu plastikowa miednica.
• Zakręcamy termostat tak, aby woda nie dopływała do grzejnika. Tu ważna uwaga – odpowietrzanie najlepiej wykonać kiedy grzejnik jest zimny.
• Pod odpowietrzacz podstawiamy miednicę, a następnie zaczynamy delikatnie odkręcać w nim zawór. Usłyszymy syk wydobywającego się powietrza, a po chwili zacznie wypływać woda. Kiedy woda będzie płynęła jednolitym strumieniem pozbawionym przerw, zakręcamy zawór z powrotem.
• Dokładnie wycieramy grzejnik, zwracając szczególną uwagę na to, żeby odpowietrzacz był suchy. Przez kolejne kilka minut obserwujemy czy nie pojawia się na nim woda.

I to już wszystko – nasz grzejnik jest odpowietrzony. Warto pamiętać o zachowaniu ostrożności przy samym odkręcaniu zaworu w odpowietrzaczu. Woda w grzejniku jest pod ciśnieniem i zbyt gwałtowne i mocne otwarcie zaworu może spowodować jego rozszczelnienie. Jeżeli mamy do czynienia ze starym modelem kaloryfera i nie jesteśmy pewni naszych umiejętności, zawsze lepiej wezwać hydraulika, niż ryzykować zalanie mieszkania (i sąsiadów). W innych przypadkach odpowietrzenia możemy bez problemu wykonać na własną rękę.